wtorek, 24 lutego 2015

U mnie w ogródku

wyszły przebiśniegi, a to oznacza, że już za chwilunię zapachnie wiosną. Wiosna jest najcudowniejsza, chociaż kradnie czas. Wiosną ubieram kalosze, kurtkę moro Patryka i za duże rękawiczki ogrodowe. Tak przygotowana podążam, aby wśród grządek uprawiać najlepszy fitness jaki istnieje - łopatologio-grabologię. Niestety pozostaje mało czasu na plamy.
Czas na pobudkę misiowa rodzinko.

FORMAT: 25x25 cm
TECHNIKA: akwarela


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz